Błogosławieni cierpliwi, którzy czekali na powrót niecodziennej rodziny znad Sekwany.
Christian Clavier i spółka znów rozbawią nas do łez w kontynuacji hitu „Za jakie grzechy, dobry Boże?”. Twórcy jednej z najbardziej kasowych francuskich komedii ostatnich lat nie wzięli sobie do serca mocnego postanowienia poprawy. Dla widowni to bardzo dobra nowina.
Tym razem nie ma mowy o małżeństwach i rozwodach.
Gorzej – pary młode z poprzedniej części będą chciały opuścić Francję. Jak daleko posuną się teściowie, by zatrzymać ich w kraju?
Claude i Marie pogodzili się już, że ich cztery córki wybrały za mężów – zamiast porządnych Francuzów katolików – przedstawicieli etnicznych i religijnych mniejszości (Żyda, Araba, Chińczyka i owszem katolika, ale czarnoskórego). Nawet odbyli krótką podróż po krajach ich pochodzenia. Ale oto zięciowie jak jeden mąż postanawiają wyjechać z Francji, do czego Claude i Marie nie mogą dopuścić.
Żyd David jest zdania, że we Francji nie lubi się zwycięzców, poza tym trudno tam prowadzić interesy, muzułmanin Rachid nie chce już stawać w obronie kobiet w burkach, Chińczyk Chao ciągle czuje się zagrożony napaścią, a katolik Charles z Afryki ma dość przesłuchań do ról dilerów i ochroniarzy - Omar Sy wiosny nie czyni, mówi. Ale przecież Claude i Marie nie pozwolą na to, żeby ich barwna, przysparzająca wielu problemów, ale najdroższa sercu rodzina rozpadła się i rozjechała po świecie.
Religia, tożsamość i narodowe stereotypy znów trafią na ołtarz krytyki, a państwo Verneuil i inni zostaną wyspowiadani na ekranie z małych i dużych grzechów.
Więcej kłopotów, więcej kontrowersji, więcej… zabawy!
Zobacz jak wygląda nowa sala kinowa https://www.ldk.limanowa.pl/nwm/1324/kino-klaps-otwarte-w-nowym-miejscu-zapraszamy-na-ulice-lososinska-23-w-limanowej
Zapraszamy!