Kalendarium
„MORALNOŚĆ PANI DULSKIEJ” - Intrygę tej błyskotliwej i ponadczasowej sztuki większość z nas dobrze zna. Aniela Dulska, majętna właścicielka kamienicy, z zapamiętaniem tyranizuje otoczenie; tłamsi rodzinę, gnębi lokatorów. Obłuda i chorobliwa chciwość wyznaczają sposób jej codziennego zachowania i narzucają metody rozwiązywania wszelkich domowych problemów. Jej życiowym credo jest zdanie: „Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nie wiedział".
Dulska jest antypatyczna, odpychająca, drażni i irytuje. Częściej jednak niepokoi, bo przypomina nam o rzeczach, o których wolelibyśmy nie pamiętać... Ile Dulskiej jest w każdym z nas? Świetna tragikomedia Zapolskiej, z kunsztownie zindywidualizowanymi językowo postaciami, zręczną, perfekcyjnie przeprowadzoną analizą psychologiczną, dowcipnym, celnym dialogiem, nie poddaje się upływowi czasu.
Stworzona przez Gabrielę Zapolską w niecałe trzy tygodnie, w 1906 roku, odniosła sukces na głównych scenach polskich, kolejno w Krakowie, Lwowie, Warszawie. Sztukę przetłumaczono na wiele języków, w tym (współcześnie) na chiński; grano na całym bez mała świecie. Dowodem jej popularności stał się ugruntowany w społecznej świadomości termin: dulszczyzna - na oznaczenie kołtuństwa, mieszczańskiej hipokryzji i ciasnoty poglądów, połączonej z wysokim mniemaniem o własnych walorach moralnych.samą „tragifarsą kołtuńską”.
Utwór Zapolskiej cieszy się nieustającą popularnością od momentu pierwszego spektaklu do dziś. Dzieje się tak za sprawą poruszenia przez autorkę w dziele tematyki znanej od zarania dziejów, czyli ludzkiej głupoty, pazerności, powierzchowności, zawiści oraz skąpstwa, a ponieważ Zapolskiej udało się to okrasić prześmiesznymi dialogami i sytuacjami, nie może dziwić, że sale teatralne, w których grana jest „Moralność pani Dulskiej”, po dziś dzień pękają w szwach. Mamy nadzieję, iż tak samo będzie w przypadku najnowszej realizacji Teatru „CO SIĘ STAŁO?!”, działającego pod patronatem Limanowskiego Domu Kultury. To czwarta premiera grupy, wyreżyserowana przez jej opiekuna artystycznego Janusza Michalika.
Dulska jest antypatyczna, odpychająca, drażni i irytuje. Częściej jednak niepokoi, bo przypomina nam o rzeczach, o których wolelibyśmy nie pamiętać... Ile Dulskiej jest w każdym z nas? Świetna tragikomedia Zapolskiej, z kunsztownie zindywidualizowanymi językowo postaciami, zręczną, perfekcyjnie przeprowadzoną analizą psychologiczną, dowcipnym, celnym dialogiem, nie poddaje się upływowi czasu.
Stworzona przez Gabrielę Zapolską w niecałe trzy tygodnie, w 1906 roku, odniosła sukces na głównych scenach polskich, kolejno w Krakowie, Lwowie, Warszawie. Sztukę przetłumaczono na wiele języków, w tym (współcześnie) na chiński; grano na całym bez mała świecie. Dowodem jej popularności stał się ugruntowany w społecznej świadomości termin: dulszczyzna - na oznaczenie kołtuństwa, mieszczańskiej hipokryzji i ciasnoty poglądów, połączonej z wysokim mniemaniem o własnych walorach moralnych.samą „tragifarsą kołtuńską”.
Utwór Zapolskiej cieszy się nieustającą popularnością od momentu pierwszego spektaklu do dziś. Dzieje się tak za sprawą poruszenia przez autorkę w dziele tematyki znanej od zarania dziejów, czyli ludzkiej głupoty, pazerności, powierzchowności, zawiści oraz skąpstwa, a ponieważ Zapolskiej udało się to okrasić prześmiesznymi dialogami i sytuacjami, nie może dziwić, że sale teatralne, w których grana jest „Moralność pani Dulskiej”, po dziś dzień pękają w szwach. Mamy nadzieję, iż tak samo będzie w przypadku najnowszej realizacji Teatru „CO SIĘ STAŁO?!”, działającego pod patronatem Limanowskiego Domu Kultury. To czwarta premiera grupy, wyreżyserowana przez jej opiekuna artystycznego Janusza Michalika.
